Czy ktoś ma ochotę na małą zabawę?
Tak sobie siedzimy z Olafem przy kawce i dumamy nad radością życia ;)
Święta Bożego Narodzenia już za nami, a białego śniegu wciąż jeszcze mało... Zimowe miesiące mają jednak przecież inne swoje zalety.
W naszym zimowym CANDY do zdobycia jest sam Olaf (bawełniany, szydełkowy i uśmiechnięty). Należy jedynie w komentarzu wyrazić chęć udziału w zabawie i odpowiedzieć na pytanie:
Za co lubię zimę?
Osoby, które mają blogi, zapraszamy do zabrania ze sobą banerka i podlinkowanie go do tego posta. (I – jeśli podoba Wam się tutaj – dodanie nas do ulubionych.) Osoby anonimowe prosimy o zostawienie choćby imienia.
Konkurs trwa do 12 lutego. Kilka dni później ogłosimy wyniki.
Chętnie przygarnę Olafa :) Zimę lubię za przyjemny mrozek (taki -10 jest dla mnie optymalny), bo miło się wtedy spaceruje i za to, że przyroda może odpocząć, dzięki czemu wiosna raczy nas potem pełnią barw.
OdpowiedzUsuńI czasem dzięki niemu na oknach piękne wzory.
UsuńDzięki, że tu jesteś. Pozdrawiam i życzę Olafa ;)
ja chętnie przygarnę Olafka, zapisuję się
OdpowiedzUsuńSuper, zapraszam ;)
UsuńA zima? Za co ją lubisz najbardziej?
I ja z chęcią zapisuję się do zabawy, bo coś czuję,że Olaf baaardzo spodobałby się mojemu Filipowi. Jest cudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJeszcze tylko odpowiedź na konkursowe pytanie. Może synek pomoże. ;)))
Olafa chętnie przygarniemy do Ola będzie pasował jak ulal.... zimę lubimy za śnieg za mróz za sanki i za bałwanki takie jak Olaf �� �� �� Mami☺
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
UsuńLubię zimę... i właściwie bez powodu :-) Bo im jestem starsza tym mam mniej powodów do jej lubienia - bo ślisko, bo szyby w samochodzie zamarznięte, bo zimno... ale ja właśnie zimę kocham :-) A najbardziej wtedy gdy mogę siedzieć sobie w cieplutkim domku i cieszyć się z padającego śniegu.
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce po Olafa :-)
Pozdrawiam serdecznie.
;) i jeszcze do tego jakaś gorąca herbata lub pachnąca kawka... ;))
UsuńPozdrawiam!
Bardzo chętnie dołączę do zabawy. Zimę najbardziej lubię za śnieg za długie wieczory przy filiżance gorącej herbaty i dobrej książce. Zimą rytm życia wydaje mi się odrobinę spowolniony , więc i za to lubię zimę.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam!
UsuńJa uwielbiam zimę za to, że to świetna okazja żeby sie przytulać! Zimno, mroźno, pod kocykiem z gorącą herbatką przy kominku zaraz po powrocie z zaśnieżonego podwórka. Pijani mroźnym powietrzem <3 Poza tym kocham flanelowe, polarowe wełniane i wszystkie inne ciepłe tkaniny - a takie mozna nosić właściwie tylko zimą :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do zabawy, bo już wiem za co lubię zimę - gdy jest prawdziwa śnieżna i mroźna, to pięknie wygląda na zdjęciach!!! Mój synek uwielbia śnieg, a ja uwielbiam patrzeć na jego radość :)
OdpowiedzUsuńI to tyle, więcej plusów nie znajduję, bo ja naprawdę nie lubię zimy :P
Buziaki!
Ja jetem zimowa dziewczyna - urodzona 29 grudnia - po prostu kocham zimę. Pozdrawiam serdecznie i zabieram banerek Olafa do siebie:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zimową dziewczyną , urodzona 29 grudnia, imieniny też w grudniu,Dzięki zimie mam cudne wspomnienia z dzieciństwa. Gdy byłam dzieckiem,a było to już ponad pół wieku temu zimy były prawdziwe.W ciemno można było kupować narty, sanki, łyżwy , śniegi i mrozy nadchodziły nie ociągając się.
OdpowiedzUsuńOlafa przygarnęłabym z ogromna ochotą !
Bloglovin powiadamia mnie za każdym razem gdy pojawi się na blogu nowy wpis.